Kaś^^

Kaś

gdzieś tam w otchłani internetowej identyfikowana też jako Zuki.

162 cm wzrostu, co minimalnie skraca mi drogę do nieba, o.
Szare oczy, bo jakoś w kolorach ostatnio nic nie widzę. Przez jakiś ostatni czas były zielono_niebieskie, ale z powodu podeptania mojego serca krokiem tanecznym, w glanach i z uśmiechem na paszczy, są teraz bezbarwne, tudzież, jak wyżej napisałam, szare.

Określana jako wredna egoistka, co to szacunku do nikogo i niczego nie ma, wszystkich uważa za nic i dla siebie wymaga jedynie, co jest postrzegane jako absurdalne i śmieszne.

Tak właściwie to egoistyczno_altruistyczna osoba, co dla swoich zrobi wszystko, a inni mogą się pieprzyć.
W sumie, to wrażliwa, bo płacze często i z krzywdy innych śmiać się nie potrafi {jeśli krzywda naprawdę jest krzywdą, bo bawią ją jednak wyimaginowane problemy pospólstwa}.

Uzależnienia:
- muzyka {coma, 30stm, myslovitz, creed, TH^^, green day, panic!}
- fotografia {oO}
- literatura {całkowicie ubezwłasnowolniona przez JLW i wcale się z tym nie kryje}
- sztuka {kocha Degas'a}
- kawa z mlekiem i cukrem {maxwell house, mwah}
- jogurt danone fantasia z wiśniami {mój fetysz^^}
- telefon komórkowy^^
- czekolada {milka z musem czekoladowym, z nadzieniem nugatowym, rock'n'rollowe ciastko^^}
- looody
- odmóżdżające programy na mtv
- ucieczki

N i e_m ó c_z n i e ś ć:
- pewnej pani, generalnie nazywanej Okropną Kobietą
- hipokryzji
- zapewniania, że ktoś ma rację, jak w rzeczywistości gówno wie
- wpajania do głów tego, że kościół jest jedyny_i_najbozsiejszy
- za gorącego lata
- za zimnej zimy
- męskich_pmsów, których doświadczam przez ostatnie czasy
- robienia czegoś, na co nie ma się ochoty
- gubienia marzeń
- że bliscy są tak daleko

zajmować_się:
- szkołą
- pisaniem
- fotografowaniem
- znoszeniem tego, czego znieść nie mogę
- pyskowaniem
- uczeniem ludzi kulturalności
- poszerzaniem moich ironiczno_sarkastycznych horyzontów
- udawaniem, że wszystko jest w porządku

A generalnie to podobno dużo narzekam i zrzędzę, a w ogóle, to dla mnie liczą się tylko pieniądze i mam dziwną hierarchię wartości. No i często się wymądrzam i traktuję ludzi za śmieci. Ale to chyba już mówiłam.

Także...
możecie żałować, że mnie poznałyście.

Enjoy.

MafiaPrincess

moja Sis. :*

Kasiek

Degas, Degas - kocham go.

Kocham całą sztukę, o!

(no powiedzmy...)

Kaś

a weź xD.
jeszcze trochę ze mną poegzystujesz, a cię w kaftan zaplączą i co będzie? xP.

przecież już ci się na mózg rzuca Cool

.

x*.

Kaś

Kasiek

Dali i jego surrealizm - ubóstwiam po prostu.
"Uporczywość pamięci", "Smażone jajka na talerzu bez talerza"
że też ja tak nie potrafię agrr...

Aktualnie jestem na etapie nadrabiania zaległości z gim. jeśli chodzi o sztukę ^^. Nie doceniłam, a teraz żałuję....

Nawet nie myślałam, że czytanie o szanownych panach może być tak fascynujące ^^

Na starość chyba zaczynam doceniać prawdziwe piękno xD

Kaś

ja podziwiam też Leonardo.
Chyba przez "Ostatnią Wieczerzę" i to, że szukam każdego sposobu na to, żeby udowodnić, że kościół to jedna, wielka hipokryzja xD.

Kasiek

Kościół - dziwny budynek. Osobiście przestałam chodzić, huhu... jakiś czas temu. Najzwyczajniej nie potrzebuję, o.

A moja biedna mum się z tym pogodzić nie może i chyba ze względu na to, że 'wybłaguję' elektryka, siedzę cicho i nie mówię, że kościół to jeden wielki festyn.
A chciałabym tak krzyknąć ^^

[Hm, Claude Monet i jego wschód słońca, mrr...]

Malujesz też? xD

Serena

Odbiegając od kościelnych mafii *zbieżność niezamierzona*...

Dali jest uchm, dziwny. Ale lubię te jego pokrętną symbolikę.

Natomiast Degasa kocham. Pan Degas i jego 'Primabalerina' były jednym z czynników, które zadecydowały, że pewna bohaterka właśnie baletnicą jest.
*i szablon też niedługo na degasowy zmieniam*

Wiecie, tak sobie pomyślałam, że siedzą tu same wredne dziewczyny. Złe, zimne i wyrachowane, ot co !

I jak wam z tą świadomością ? ^.

Looov :*

Kasiek

Hmm...

Świadomość, mm^

Lepszy jest brak świadomości, fajniej się człowiek czuje xD

A świadomość...
Jeśli jej nie czuję to znaczy, że nie jestem człowiekiem xD ?

Wszyscy są kochania - tak a propos ^^

Kaś

a wredni ludzie najfajniej czują się w swoim gronie, bo każdy docinek i te wszystkie Wredne Rzeczy są traktowane luźno, oo! xD.

z taką świadomością mi bosko, ot co xD.

wreszcie znalazłam Bratnie Wredne Dusze xD.

<3.

Kasiek

A ja właśnie, e... zdążyłam znowu dojść do wniosku,że nie pasuję do tego świata ^

Jakaś niedojebana jestem, o.

[przekleństwo - przepraszam...]

Esp.

świata blogowiczów czy świata 'wrednych'?

zresztą ja też czuję się tu jakaś... świeża. nowa, o.

Kaś

przekleństwa wybaczam, bo to moje przerywniki xD.

w jakim świecie?
o co chodzi?
słucham.

Esp.

stwierdziłyśmy z kaśkiem, że chyba nie pasujemy do tego świata ^^"

ale, ach, pieprzyć. jest fajnie ; ]