Imprezy, alkohol, seks itp.

Esp.

ekhm. masz coś do słit sikstin? *to już jutro, aaa xD*

słit sikstin som fajne no i już.
ach, ach, czemu ja nie mam żadnego brata ani siostry, którzy byliby za granicą? czemu w ogóle nie mam żadnego brata ani siostry? =(

Serena

Ej, a czemu nikt o seksie nie napisze? xD

To może mała anegdotka od S.

Po zwiedzeniu kilku muzeów *pan ochroniarz mnie nie polubił, bo się bawiłam jakąś antyczną kamerą, uch xP* odbiłam do klubu do znajomych.

Siedzimy. Bilard, oni piwko, ja melonowe Bacardi, jak zwykle zresztą.

I po kilku godzinach fundusze kolegów wyczerpują się. Pytam niejakiego Marcina:

- Ile jeszcze masz?

On nic. Bierze komórkę i pisze '9 zł, ale potrzebuje na kondomy' *zaznaczam, obok Marcina siedziała jego dziewczyna*.

Co zrobiła mąąądra S? Wyciągnęłam mój ultra pojemny portfel i podając mu francuskiego durexa *kupiłam sobie na wakacjach. wiecie, że oni tam mają 4 sztuki w opakowaniu a nie 3? widać, frrrrancuski temperament ^. maraau.* rzekła:

- Pij chopie.

Dzięki temu wlk był styt *chłopaki zrzuciły się na następnego 'dzbana'* a owca cała xD

Czyż nie jestem cudowna? xD xP

Kasiek

Och jesteś, jesteś ^^

Seks, seks, hmm...

Z tego, co mi wiadomo, Paula i Kris zamknęli się w łazience, a raczej to Paula go wepchnęła ^^ i gdy Ole zapukał, było tylko słychać 'Nie przeszkadzać kurwa, robię mu loda!'

Kiedy indziej znowuż Kasiek z kimś tam w chodzi do jednego z pokoi dużego, natkowego domku patrzy, a tam Paula się z Arusiem pieprzą.

Hm, kiedyś mnie kolega mojego kuzyna zaprosił do domu ^^ Byliśmy sami i tak sobie walnął 'pójdziemy na górę'? - wsuwając mi ciepłą dłoń pod bluzkę. Na co ja 'hmmm'... I gdy już czułam jego oddech na ustach, mruknęłam 'nie, bo się wstydzę'.

Później już więcej się z nim nie spotkałam ^^

Taka chwila szczerości...

Ans

Słit sixstin xD okej ^^ (ale to jeszze cały rok)

Kasiek

Obiecaj, że zobaczę Cię w MTV ^^

Ans

<lol2> obiecuję xD

Esp.

ej, czemu w mtv? ^^
hah, może mnie zobaczycie, aczkolwiek nie wiem z jakiej racji ;-D

będę gorącą słit sikstin, haaa. swoją drogą to chyba całkiem fajny wiek ^^ taki... przejściowy, o.

Serena

Uhm, Kaś x)

A mnie się taki one-night-stand zawsze pociągający wydawał...

*np. z Tomaszem K.*

Esp.

na tyle, żeby opowiadać o nim w gazecie-szmatławcu jakim jest bravo? ^^

Serena

Nie.

Na tyle, by to zrobić, tak spontanicznie, tylko tej jednej słodkiej nocy. Zapamiętać, ocalić w sobie.

I nigdy nie żałować.

Bo, esperanzo, ja wiem, że to moje zakochanie... bez przyszłości i perspektyw.
Chciałabym choć raz poczuć jego bliskość, zapach i smak; i po prostu być.

I odejść.

Bo dalszy bieg zdarzeń, nie miałby już sensu.

BTW, sprzedaż ? Swego rodzaju P R O F A N A C J A !

Szczerze, nie chciałabym sławy kosztem jego. To miałby być nasz sekret, i wierzę, tak cholernie wierzę, że gdybym poprosiła w kolejnym wywiadzie byłoby:

"Spałem z 28 fankami"

Ale mnie nie byłoby już w tej liczbie. Nie.

*marzycielka*

Esp.

mówisz o konkretnej osobie, o nim, tak?

ja... hm. myślę, że one-night-standy nie są niczym strasznym, o ile się nie jest się z nikim, oczywiście. ot, niezobowiązująca noc, ale czy ta noc musi być gorsza od wszystkich pozostałych? po prostu. zawsze gdzieś tam w środku pozostaną wspomnienia...
albo i nie.

Ans

Esp. był taki program na mtv 'moja magiczna 16' czy jakos tak, sama już nie pamiętam.

S. mądrze gadasz. Ot co.

Kasiek

Chciałam to zrobić i to tak cholernie, ale była już 12, byłam ponad 4 km od domu, a na 12:45 była szkoła ^^

Ostatnio mnie naszła ochota, hm. Gdy wyzdrowieję, poproszę go spotkanie, bo chyba potrzebuję kogoś, kto mnie dopieści
[Bożesz, jak to brzmi ^^]

a z nocą z T. to... fajnie by było, o.

Ja osobiście nie marzę o nocy z nim [chociaż byłoby rozkosznie go tak wymyziać tu i ówdzie ^^], a jedynie - chciałabym mu wypluć w twarz wszystko, co leży mi na sercu, o.
Chciałabym móc powiedzieć mu to, co myślę. Wyrazić efekt mojej chorej wyobraźni. Tak po prostu...

I co najgorsze, jestem święcie przekonana, że kiedyś mi się to uda. Bo przecież nie są bogami, czyli są dostępni ^^ A jak się czegoś bardzo chce, to wiadomo...

Trochę sprytu i można ich spotkać, o.

Kasiek

A na dzień dzisiejszy, powiedzmy - że czekam na kogoś tak szalonego, z kim można by powariować w łóżku, o.

Kto nie obiecywałby jutra,
nie zapewniał.
Po prostu był tylko dla tego momentu.
Tego jedynego i niepowtarzalnego...

Później mógłby zniknąć tak szybko, jak się pojawił.

Serena

Uhm. To będę ja, tak ^.

Szalona w łóżku, wannie i plenerze. Niepowtarzalnie zajebista, o tak xD

Aaa... Wiecie, znów się rozmarzyłam o T. Bo ja naprawdę, naprawdę...

tak go pragnę.

Uda się prawda? Jest w końcu tylko prawie-bogiem... ^.